Bardzo mi przykro, nie wiem czy mam prawo powiedzieć, że wiem co czujesz, mimo że przeszłam przez analogiczną sytuację, to może każda z nas przeżywa to inaczej? Jednak wiem, że ciężko sobie poradzić, że ludzie często mówią coś co nas jeszcze bardziej rani, że nic nie przynosi ukojenia, ciężko zrozumieć dlaczego, nieważne, że takie rzeczy się zdarzają, ale dlaczego??? Za jakiś czas będzie lżej, musimy nauczyć się żyć ze świadomością, że naszych dzieci nie ma przy nas. Życzę Ci dużo siły, trzymaj się.
|