Mojemu Synkowi skaradli dwa razy, raz buiałe frezje, drugi raz dwa piękne aniołki i bukiecik białych różyczek w pięknym flakoniku, wszystko zniknęło.Byłam w szoku. To dziwbe uczucie nienawiści i złych żyćzen tej osobie. Życzę im, a by i kiedyś ktoś ukradł coś z grobu ich dziecka... to odpowiednia kara!!!! Teraz mam w domu kolejne aniołki, ale boję się... boję się nie kradzieży, ale moich uczuć po zdarzeniu. Nie chcę już tego przeżywać. Pozdrawiam i zapalam światło dla Twojego Aniołka (***)
|