Nie chcę lekceważyć Twojego strachu,ale ja z moją córeczką kiedy byłam w drugiej ciąży ok.6 tyg.miałam zapalenie cewki moczowej,wysoką jak na ten moment gorączkę,ale dzwoniłam do mojego ginekologa i on mnie poprowadził.Wyszłam z tego zapalenia i nie było żadnych komplikacji z tego powodu.Wiem,że dobrze komuś mówić jak ma się dziecko przy sobie ,ale znam Twój strach,bo wiem co do tej pory przeżywam gdy się cokolwiek komplikuje.Bądz dobrej myśli,daj się poprowadzić komuś mądremu wierzę ,że teraz są takie środki by Tobie pomóc ,a nie szkodzić.Pozdrawiam życzę powodzenia,pisz kiedy będziesz miała ochotę tu też są mamy,które oprócz przeżywanych tragedii chcą mieć nadzieję,że kiedyś ich los się odwróci i będą tuliły własne maleństwa--czego z całego serca życzę każdej mamie-Ewa41mama Agnieszki<*> mama Agaty i Jakuba
|