dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> STRATA DZIECKA
Nie jesteś zalogowany!       

Re: Pierwsza wizyta u lekarza... DO Sylwii, mamy MaiHits: 221
Green Tea  
02-12-2006 22:21
[     ]
     
Kochana Sylwio, draniem się nie przejmuj. Jeśli mu się wydaje, że wysyłając mail'a ze zwykłej skrzynki jest anonimowy, to się bardzo grubo myli. Mój mąż powiedział (a sprawy komputerowe i internetowe to dla niego zabawka), że dla policji namierzenie go to kwestia tylko dobrej woli.
Mimo swojego złego stanu psychicznego powinnaś to zgłosić, aby takie sukinsyny nie myślały, że są bezkarne. Niestety poczta elektroniczna nie daje nam takiej anonimowości jak tradycyjna, a pan Twojego adresu zamieszkania nie zna. Mój mąż stwierdził, że takim osobom trzeba obciąć łeb i nasrać w szyję (przepraszam za mocne słowa, ale nie umiem wysłowić się delikatnie, a przeklinać też potrafię wcale nie gorzej od tego prostaka).

Zgłoś to, Sylwio dla własnego spokoju, bo w przeciwnym razie, kiedy będziesz czuła potrzebę wypłakania się na forum, zacznie ogarniać Cię strach przed jego kolejnymi bzdurami. Zobacz, już zaczynasz mieć lęki, a przecież my tu jesteśmy po to, żeby sobie pomagać, żeby się wspierać. Ty teraz bardzo potrzebujesz takiego wsparcia i nie ma powodu, żeby taka szumowina Ci je odbierała.

Ja nie mam gg. Używam skype'a. Bardzo chętnie podam Ci nawet swój adres mailowy, bo wtedy naprawdę będziesz się czuła bezpiecznie. Jeśli chcesz do mnie napisać, to możemy się wymienić adresami. Żeby nie dostały się jednak w niepożądane ręce takich szuj, to najlepiej napisz na adres malomi, a ja jej powiem, żeby Ci dała moje namiary. W ten sposób przeskoczymy forum. Malomi ma namiary na wszystkie osoby, które piszą na forum Terminacja ciąży, bo jest to forum zamknięte. Nie chcę nawet myśleć co i kto by napisał pod naszym adresem. Mnie to takie typy nie ruszają, dlatego piszę nawet na forum ogólnodostępnym, ale rozumiem przyczyny niedostępności tego forum.

Sylwio, pisz o Majeczce. To prawda, że płaczę prawie zawsze, kiedy czytam Twoje posty i zawsze, kiedy widzę zdjęcia Twojej córeczki w tle z muzyką, ale to świadczy o tym, jak bardzo ją kochasz i jak bardzo wymowne są Twoje słowa. Mimo tego smutku, bardzo lubię Twoje posty, są prawdziwe i mają taką misterną moc. Wczoraj się poryczałam dodatkowo, kiedy Sara wspomniała o Tamarze. Gdyby się urodziła, miałaby już pięć miesięcy. Nie mogłam jej zobaczyć, nie miała szans na życie i nie można było nic zrobić, ale jak pomyślę, co można było zrobić, żeby Majeczka była z Tobą, nawet chora, ale żeby była.... Nie chciałabym rozjątrzać Twoich ran tymi "gdyby", bo to może Cię jeszcze bardziej ranić, a to nie jest moim zamiarem, choć wiem, że pewnie sama ciągle się nad tym zastanawiasz... Boże! Czuję się taka bezsilna, nawet nie wiem, co Ci mogę napisać, żeby Ci było trochę lżej.. 
Beata - mama Sary (20.12.2001),Tamary (+20tc -12.03.2006) i Grety (04.06.08)
Ostatnio zmieniony 03-12-2006 14:24 przez BeataN

  Temat Autor Data
  Pierwsza wizyta u lekarza... sylwia,mamaMai 01-12-2006 20:49
  Re: Pierwsza wizyta u lekarza... mycha 01-12-2006 21:47
  Re: Pierwsza wizyta u lekarza... Green Tea 02-12-2006 01:44
  Re: Pierwsza wizyta u lekarza... DO Green Tea sylwia,mamaMai 02-12-2006 10:10
*  Re: Pierwsza wizyta u lekarza... DO Sylwii, mamy Mai Green Tea 02-12-2006 22:21
  Re: Pierwsza wizyta u lekarza... Ewa Niewęgłowska 02-12-2006 13:10
::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora