Re: Skrywana rozpacz... | Hits: 141 |
|
mamafilipa  
30-10-2006 09:47 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat]
|
Rozumiem Cię, bo sama skrywam się po kątach i płacze żeby nikt nie widział. Najczęściej łzy płyną mi gdy rozmawiam z moim Filipkiem, gdy opowiadam mu jak bardzo go kocham i jak mi go brakuje. Przepraszam mego synka też za to że płaczę i jestem smutna bo wiem że wtedy jemu jest smutno, ale tłumaczę że to silniejsze ode mnie. Ludzie w koło nas nie rozumieją bo nieprzeżyli tego co my. My wcześniej też nie rozumieliśmy, dopiero gdy nas to dotknęło. Dlatego nie mam do nich żalu wolę swoją rozpacz i bol po stracie ukochanego dziecka skrywać w sobie lub po kątach się wypłakać. Pozdrawiam wszystkich Aniołkowych Rodziców i śle światełka dla naszych maleństw (****************) Aga
|
|
:: w górę ::
|