Mnie spotkalo cos podobnego kilka razy, takie paczki, ktore sprawiaja strasznie duzo bolu. Moja reakcja byla bardzo podobna do twojej, z trudem pohamowane lzy i straszny bol w sercu. Zalogowalam sie jeszcze podczas ciazy na jednej ze francuskich stron internetowych dla przyszlych mam. W czasie ciazy regularnie dostawalam maile z informacja, jak rosnie maluszek w danym tygodniu. Bardzo lubilam te maile... bo z Olenka wszystko bylo dobrze i rosla sobie w moim brzuszku. Sytuacja sie zmienila po porodzie, gdy Olenka udusila sie pepowina. Zapalalam nienawiscia do tych maili. Niestety mimo moich prob wypisania sie i wylogowania, ciagle przychodza, z informacja np. Twoje dziecko ma juz pol roku! Gratulacje!!! Do tego dochodzi opis, jak rozwija sie niemowlak i jak nalezy sie nim opiekowac, na co zwrocic uwage... Za kazdym razem oblewa mnie zimny pot, poczucie straty kogos najcenniejszego na swiecie jest w takich chwilach tak bardzo dotkliwe..... Elwira
|