Re: Za każdym razem czuję się napiętnowana....-do Oli | Hits: 139 |
|
Janoula  
29-08-2008 21:49 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat]
|
Wiesz Asiu... zgadzam sie, ze wiele osob nie chce zle...nie wie, jak sie zachowac... mysle, ze i mi brakowalo DUZO wrazliwosci przed smiercia Krzysia... ze bez Tej smierci nie myslalabym o nas tu wszystkich... na pewno nie zajrzalabym na te forum... i czasem zalamuje sie tak ogolnie nad ludzkoscia - wlasnie nad barkiem WRAZLIWOSCI... i czasem chyba nad brakiem checi do Uwrazliwienia siebie i innych na krzywde drugiej osoby...
to, ze ludzie nie wiedza co powiedziec..... a czy nie wystarczy czasami: BARDZO MI PRZYKRO.... Myslisz czy ja uslyszalam od kogokolwiek ze strony rodziny mojego meza te dwa wyrazy?!!!!!!! NIC!
to juz zamiast mowic: "jeszcze bedziesz miala dzieci"... mozna sie po prostu spytac - czy po smierci tego dziecka mam szanse aby jeszcze doczekac sie potomostwa? takie zadnie by mnie nie zabolalo - pokazaloby ze ktos moze nie umie mowic o smierci, moze chce mowic o przyszlosci, o stronie medycznej - ale w tym zdaniu jest jakas troska, jakas chec dowiedzenia sie i wysluchania....
przyznam sie - ze ja mam najwiekszy zl do tych, ktorzy nic nie powiedzieli... wiele osob mowilo rozne "bolace frazesy"... i ja rozumiem, ze oni nie chcieli zranic... najgorsze jest to milczenie... milczenie osob, ktore widzialy mnie juz ze sporym brzuszkiem... a pozniej nic, kompletnie nic....
Janoula mama Krzysia (*+27.12.2007)
|
|
:: w górę ::
|