Natalko tak mi przykro,ze Twoje dziecko urodzilo sie chore....ale musisz wierzyc,ze jego stan sie polepszy!!!!Pamietaj,ze takie chore dziecko daje tez wiele,wiele milosci i radosci,kazdy postep urosnie do miary wielkiego wyczynu,kochasz takie dziecko miloscia bezwarunkowa....a pozniej dziekujesz Bogu za kazdy dzien jego zycia.Walcz o synusia ,bo warto.Moj synek tez byl chory,ale z winy lekarza mpd i wiele chorob,nie mial szansy na zycie,ale wbrew wszystkim i wszystkiemu przezyl prawie 17 lat.Dzis pozostala wielka tesknota i zal za tym ,co bylo.WALCZ :) Krystyna mama Jarka l.16
|