Co do płucek, to Ci powiem,że potrafią rozwinąć się nawet po porodzie. Nadzieja, nadzieja, nadzieja. Zawsze powtarzam to wszystkim mamom czekającym na poród chorego maleństwa. Mąż z synkiem poradzą sobie w razie Twojej dłuższej nieobecności. Życzę wytrwałości. "Śmiertelnie chore dzieci wiedzą, że umrą. Jest to wiedza nieświadoma ale kieruje ich postępowaniem. Ci, którzy żegnają się z nimi, mają przytępiony słuch. Jesteśmy głusi na przekazy umierających."