Irmo, gratuluje Ci serdecznie ze z dzieckiem dobrze. Przed 4 laty, gdy dowiedzialam sie o ciezkiej wadzie mojego dziecka tez chcialam czekac na rozwiazanie z nadzieja ze jakos sie ulozy i bedzie dobrze. Niestety, moj starszy syn mial dopiero 6 lat a ja nie mialam srodkow do zycia ani ubezpieczenia i nie mialam zadnych mozliwosci zajecia sie chorym dzieckiem. Musialam podjac bolesna decyzje o terminacji ciazy. Do dzis, choc wada potwierdzila sie w badaniu sekcyjnym, dreczy mnie mysl ze moze nie byloby tak zle... Tobie sie udalo, mialas duzo szczescia. Powodzenia! Mama Edwarda (1997)i 2 Aniolkow (**2004 i 2006) Sabina
|