Witaj Agato, jestem mamą prawie 3-letniego Piotrusia z wadą podobną do wady Twojej Córeczki. Teraz piszę na szybko, bo dziś jestem mocno zabiegana. W czasie wizyty u genetyka dowiedzieliśmy się, że wada Piotrusia może, ale nie musi być efektem zespołu pasm owodniowych. W skrócie polega ona na tym, że w trakcie trwania ciąży jest zbyt mało wód płodowych, a w zamian tworzą się pasma, które naprężone działają jak nóż, czyli albo odcinają to co już istnieje, albo przez ucisk nie dają się rozwinąć kończynom, bo głównie dotyczy to wad kończyn.
Wiem, że mało jest informacji w necie nt., trzeba by pewnie szukać fachowych książek, ale przyznam, że nie robiłam tego, bo w sumie 100-procentowej pewności co do przyczyny wad naszych dzieci pewnie nie będziemy mieli nigdy.
Pamiętam, że było to tylko przypuszczenie genetyka, gdyż w czasie ciąży nie wystąpił u mnie niski poziom wód płodowych. Trakowałam to jako jedną z opcji odpowiedzi na pytanie: dlaczego nasz synek ma taką wadę.
Zaglądaj tu, ja - mimo że teraz mniej piszę - jestem tu częstym gościem i chętnie odpowiem na Twoje pytania, jeśli wolisz, może być mailem.
pozdrawiam, ewa --------------- http://www.wady-dloni.org.pl/
|