To bardzo piękny sen! I z całą pewnością tak jest! Mnie też
czasami śni się mój synek. Raz przyśniło mi się, że jest łóżeczku mała dziewczynka, a obok
niej roczny chłopczyk siedzący po turecku. Na moje pytanie: SYNKU CO TU ROBISZ, PRZECIEŻ TY
UMARŁEŚ? Odpowiedział: JESTEM TU, BO OPIEKUJĘ SIĘ MOJĄ SIOSTRZYCZKĄ, ŻEBY JEJ SIĘ NIC NIE
STAŁO. I rok po tym śnie urodziłam zdrową córeczkę bardzo podobną do Mateuszka. Od tej pory
mam pewność, że nasze Aniołki zawsze są obok nas i nas wspierają i mocno kochają, mimo, że
tak krótko byli z nami. Mama Aniołka Mateuszka (+ 24 paź. 2007), Amelki (31.12.2008) i Agatki (16.07.2011).
|