Re: kolejna.... | Hits: 313 |
|
Aleksandra  
03-12-2005 03:11 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat]
|
Witaj! Przytulam cie z całego
serca. Współczuję. ja tez straciłam córeczkę, tylko później 39 tc. Rodząc ja 16 maja 2005r.
wiedziałam, że nie życie od 3 dni. Koszmar porodu jest nie do opiania w takich przypadkach.
Wiem, że "zabieg" jest równie bolesny. Nie ma co - po prostu jesteśmy osieroconymi
mamusiami, które muszą żyć i niestety - napotykać w codziennym życiu niezrozumienie i wiele
boleści widząc szczęśliwych rodziców z maleństwami albo kobiety z cudownie okrągłymi
brzuszkami. Ja od niedawna jestem na formu. Przez 6 m-cy z nikim oprócz męża i najbliższej
rodziny nie utrzymywałam kontaktu. Do pracy chodziłam po macierzyńskim tylko 1,5 m-ca, bo
potem zapadłamna zdrowiu (cukrzyca mi sie rozregulowała). Teraz widzę jakie ważna i
pocieszające mogą być spotkania w necie z ludźmi, którzy przeszli to co my. Bardzo
dobrze, że napisałaś. Zawsze znajdą się osoby życzliwe, które wesprą cię równeż z
największych dołkach. Ściskam i pamietam o tobie. Myslę o naszych Aniołkach.
|
|
:: w górę ::
|