Inkubatory, mimo że to sprzęt ratujący życie, mi już zawsze będą się źle kojarzyły, z agonią i umieraniem. Ja mojej córce czytałam "Małego Księcia", nie wiem czy kiedyś będę potrafiła wrócić do tej książki... Co do piosenek, to ja w kółko słucham tego: https://www.youtube.com/watch?v=JxPj3GAYYZ0 Eric Clapton napisał to po śmierci swojego synka.