Igorku dziś minął miesiąc od kiedy przyszedłeś na świat. Taki maleńki i bezronny... Zapamiętam do końca życia każdy milimetr twojego maleńkiego ciała, oczka, rączki i te maleńkie nóżki... Kocham cię, i przykro mi, że nie mogłam nic zrobić, abyś mógł być z nami. A może mogłam?
Gabrysiu skarbie, Igorku moja drobinko, kocham was i przepraszam, że opuściliście ten świat przedemną. To ja powinnam odejść pierwsza i czekac na was, a tak... zostałam tu na wieczną żałobę... "Wylane łzy matki w rozpaczy za dzieckiem, nigdy nie wysychają."
mama aniołeczków Igorek ur.zm.10.04.2014 Gabrysia ur. 13.02.2013 zm. 15.03.2013 oraz Matylda ur. 02.10.2009
|