Syneczku , gdy 7 miesięcy temu jechali¶my wszyscy do Łodzi-nikt nie przypuszczał-że nigdy nie wrócisz z tego miasta z nami w foteliku.Pocz±tki były tak obiecuj±ce,że Tata dwukrotnie zabierał fotelik z my¶l± ,że zaraz wrócisz z nami...Kocham Cię i mam od kilku dni gorszy nastrój - tęsknię .