Boże, Iwonka, tak mi przykro. Ale nie można się poddawać. Zaufaj Jezusowi! Zaufaj MU. Oddaj mu to wszystko co przeżywasz. Chorobę mamy, złość, ból, rozpacz, niemoc... Wszystko. Ja się staram tak robić, bo naprawdę nic tutaj nie zależy od nas i na nic tak na prawdę nie mamy wpływu. Tylko On nas może uratować, jeśli mu na to pozwolimy. Będę się za Was modlić kochana. Trzymaj się! mama PIOTRUNIA (ur.04.08.2013 zm.05.08.2013) Kocham Cię na zawsze MÓJ MALEŃKI...
|