Dziewczyny dzielę się tym co pewna Mama napisała Hugusiowi -bardzo m±dre słowa i piękne:
Nie jeste¶my osamotnieni. Jeste¶my Przyjaciółmi Zjednoczonymi Cierpieniem. Obdarowujemy się miło¶ci±, zrozumieniem i nadziej±. Nasze dzieci odeszły w rożnym wieku i rożnych okoliczno¶ciach, lecz nasza miło¶ć do nich ł±czy nas. Twój ból jest moim bólem, twoja nadzieja – moj± nadziej±. Pochodzimy ze wszystkich ¶rodowisk, mamy różne zawody, jeste¶my rodzin± wyj±tkow± i tak bogat±, bo nie ma w¶ród nas barier wiary ani rasy, s± w¶ród nas młodzi i starzy. Żałoba niektórych już jakby przycichła, ból innych jest ¶wieży i tak dojmuj±cy, że s± bezradni i nie widz± dla siebie nadziei. Niektórzy znaleĽli oparcie w wierze i ta dodaje im siły, inni nadal w rozpaczy szukaj± odpowiedzi. S± zbuntowani i pełni gniewu, inni borykaj± się z poczuciem winy lub ulegaj± depresji. Od innych promieniuje wewnętrzny spokój. Różnie przeżywamy ból spotykaj±c się tu w¶ród Przyjaciół Zjednoczonych Cierpieniem, ale tu możemy dzielić się tym bólem ze sob± tak, jak dzielimy się miło¶ci± do naszych dzieci. Wszyscy szukamy dróg, które pozwol± nam zbudować własn± przyszło¶ć, ale tutaj budujemy tę przyszło¶ć wspólnie. Przekazuj±c sobie miło¶ć, dziel±c i ból i rado¶ć, dziel±c bunt i pokój, dziel±c wiarę i zw±tpienie. I wspieraj±c się w żałobie i w próbie odrodzenia. Nie jeste¶my samotni. Jeste¶my Przyjaciółmi Zjednoczonymi Cierpieniem.
|