Wiem jak obchodzi się Święta po takiej tragedii :( Obchodzi się tak, że w ogóle się nie obchodzi... My w pierwszym roku po odejściu Radzia nie poszliśmy nawet na kolację Wigilijną - po prostu siedzieliśmy w domu, kompletnie nie mając ochoty na cokolwiek... Dużo siły Iwonko - pierwsze święta są najgorsze, choć każde następne będą już zawsze "dziwne"... Życzę Wam aby kolejne były z już z braciszkiem lub siostrzyczką Szymka!! Ewelina, Mama Aniołka Radzia ur. 18.07.2011r. zm. 19.07.2011r. Kocham Cię Synio :* http://www.naszkochanyradzio.pamietajmy.com.pl ...i Mili 06.08.2014 ♥