Moja siostra wczoraj mi powiedziała,że moja rodzina się do mnie wybiera w wigilie bo jak to może być,że bedziemy siedzieć sami...ale powiedziałam,że może przekazać im,że nie mają się fatygować bo pocałują klamkę...zaklucze drzwi i nikomu nie otworzę...dla mnie nie ma świąt one już nie istnieją...normalny dzień...o tyle smutniejszy bo minie akurat 3 miesiące od śmierci Szymonka i bedzie to wtorek...może to trochę egoistyczne z mojej strony, ale nie mam zamiaru powstrzymywać łez tego dnia...a wiem że tak bedzie jak nie bedziemy sami, bo nie potrafie płakać przy kimś...to mój ból, moja tragedia i chce być tylko z Grzesiem i z Szymonkiem...jeżeli tak zdecydowałaś to dobrze, nie ma co na siłę robić dobrej miny do złej gry...a wszyscy powinni to zrozumieć i uszanować Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*] Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3
|