Proszę:) tak główna bohaterka na początku odstrasza swoim zachowaniem, ale tak jak mówisz też zrozumiałam że zachowuję się tak samo, w środku mnie rozrywa ból a na zewnątrz uśmiechnięta twarz... nie dla mnie tylko dla innych...ale tym się od niej różnie,że ja nie zacieram śladów po Szymonku, wręcz przeciwnie wszystko jest na swoim miejscu, powiesiłam na ściany dużo jego zdjęć, bardzo dużo o nim mówie, tak jakby cały czas był wśród nas... u nas bardziej Grzesiu jest jak ona a ja jak ten mąż... Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*] Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3