Ja też tak myslałam,a gdybym zdecydowała się na Malca i Munster .....ale Hugo i tak się gorzej czuł i poród był dużo przed terminem więc nawet do Munster bym nie dojechała ....trzeba wierzyć ,że zrobiłyśmy wszystko ,bo inaczej zwariujemy woldemort napisał(a): > Wczoraj oglądałam program o kobiecie,która miała operację guza mózgu gdzieś w Stanach.Siedziałam i tak myślałam,że może jak bym dała Dominika do innego szpitala,gdzieś za granicę to może by Go uratowali.Ale teraz już za poźno,nie cofnę czasu,już nic zrobić nie mogę...Ta niemoc jest najgorsza