nie ma tortu, nie ma świeczek, gości prezentów ani życzeń...jest za to pustka od 8 długich lat i tak w nieskończoność... a czas płynie dalej jakby oszalał mój czas stanoł w miejscu swiat sie nie kręci ci co pamietali i kochali pamiętaja i kochają nadal reszta zapomniała albo nie chce pamietać i nie warci są pamięci po Tobie... TAk bardzo cie kocham i tęsknie do szaleństwa za moim małym aniołkiem kocham , tęsknie niezmiennie MAMA joanna mama anielskiej Juleńki 21-22.10.05(*) i Igorka 24.07.07 i małego Bartoszka 07.09.2010
|