dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> STRATA DZIECKA
Nie jesteś zalogowany!       

14.11.2012 Serduszko przestało bić.Hits: 2051
Paulina14.11  
10-01-2013 17:32
[     ]
     
To już prawie dwa miesiące... Moja historia zaczeła się od dwóch kreseczek na teście... Ah dopiero dziś doceniam jakie to było szczęście je widzieć. Moja ciąża bardzo skomplikowana. Na przemian bóle, krwawienia. Częste pobyty w szpitalu... Skracająca się szyjka, łożysko przodujące. Trafiłam do szpitala w 19 tc z bólami po tygodniowym pobycie tam, zostałam przewieziona do szpitala klinicznego i tam zapadł wyrok. Wodogłowie, hipotrofia, niegrożne jelito, podejrzenie wad genetycznych... Moje maleństwo jest obciążone tyloma chorobami. Łożysko wypełnione krwią, dziurawe, obrzęknięte, małowodzie. Czułam się jakby ktoś wbił mi nóż w serce. Lekarze, nalegający na przerwanie ciąży. Nigdy nie zapomne ich zapewnień, że przecież moge mieć jeszcze tyle dzieci a ten "płód" i tak nie ma szans. Po co mamy walczyć? O kogo, o chore dziecko? Przecież nam chodzi o to, żeby było zdrowe, bo po co mi taki ciężar? Jak długo będę go kochać pół roku, a po tem oddam do zakładu? Takimi pytaniami zasypywali mnie lekarze. A ja odpowiadałam, że jedyne o co się modle to o to, żeby moje dziecko żyło. Zdrowe czy chore, ale moje. Zrobili mi amniopunkcje, na którą początkowo nie wyraziłam zgody, motywując to tym, że nie zgodzę się na Terminacje bez względu na to czym obciążone jest moje dziecko. Wynik badań prawidłowy. Usłyszałam magiczne zdanie "Nie ma wskazań do przerwania ciąży" Ah jaka byłam szczęśliwa! Nie będą już mi truć głowy, mój maluszek się urodzi szczęśliwie i wszystko skończy się dobrze. 14.11.2012 tego dnia pielęgniarka nie mogła znaleźć tętna mojego maleństwa (do czego byłam przzwyczajona gdyż moje charakterne dziecko często układało się tak, że bicie serduszka słychac było dopiero na USG). Nie tym razem. Dziś lekarka robiąca mi USG sprawiła, ze moje sercę rozpadło się na kawałki. "Serduszko przestało bić". Nie jestem w stanie opisać bólu, który czółam tego dnia i który czuje każdego innego... "To nie prawda, lekarze kłamią, nic nie wiedzą" To jedyne co byłam w stanie pomyśleć... Najgorsza była niemoc, którą czułam. Nie mogłam zrobić nic aby wyrwać moje dziecko z objęć śmierci. Przecież walczyłam do końca. Postanowiłam, że jeżeli moje dziecko ma odejść to zrobi to sam bez pomocy lekarzy. Przygotowywałam się na den dzień, a jednak kiedy on nastał zdałam sobie sprawę z tego, że jestem kompletnie nie przygotwana na odejście mojego dziecka. Cóż za głupie myślenie, ze da się przygotować na coś tak strasznego. Najwspanialszą osobą, którą spotkałam przez ten długi czas była pielęgniarka, która po porodzie przyszła i zapytała czy chcę pożegnać się z dzieckiem. Oczywiście bardzo chciałam zobaczyć swoje maleństwo. To chłopczyk powiedziała i położyła go pięknie zawiniętego w kocyk. To najpiękniejsze dziecko jakie w życiu widziałam. To moje dziecko... 22.11.2012. Tego dnia odbył sie pogrzeb Natanielka. Mój synek został pożegnany w sposób na jaki na to zasługiwał. Żegnaliśmy go piękną mową mistrzyni ceremonii i kołysankami... http://www.youtube.com/watch?v=c9wB7S2E1YA tą kołysanką żegnaliśmy go my, rodzice. Gdy jest mi źle słucham jej i widzę przed oczami moje dziecko. Pomaga mi się uporać ze wszystkimi trudnościami. Oromnym wsparciem była dla mnie siostra, która przeszła przez taki sam koszmar jak ja. Moja mama, ah wspaniała kobieta. Codziennie zmagam się z bólem po stracie synka, ale codziennie dziękuje Bogu, ze mogłam być w ciąży, mieć go pod sercem, czuć kopniaki, to jak się rusza. Dziękuje również za to, że dzić mogę patrzeć na jego zdjęcie, zapalić lampeczke na jego grobku i ze moge go kochać.Czuje się zaszczycona, że moge nazywać się jego matką. 
Mama aniołka Natanielka(+14.11.2012 24tc) Ciocia aniołka Emilki(+02.10.2009)Siostra aniołka(+6tc)
http://natanielekdziegielewski.pamietajmy.com.pl/

  Temat Autor Data
*  14.11.2012 Serduszko przestało bić. Paulina14.11 10-01-2013 17:32
  Re: 14.11.2012 Serduszko przestało bić. ReniaR 10-01-2013 17:43
  Re: 14.11.2012 Serduszko przestało bić. Ewelina85 10-01-2013 17:45
  Re: 14.11.2012 Serduszko przestało bić. Assia 10-01-2013 18:23
  Re: 14.11.2012 Serduszko przestało bić. piotruś 10-01-2013 19:22
  Re: 14.11.2012 Serduszko przestało bić. Anna Aneta 12-01-2013 13:27
  Re: 14.11.2012 Serduszko przestało bić. angel.mp 10-01-2013 19:28
  Re: 14.11.2012 Serduszko przestało bić. maigka 10-01-2013 19:54
  Re: 14.11.2012 Serduszko przestało bić. atusia13 10-01-2013 20:01
  Re: 14.11.2012 Serduszko przestało bić. magdaJ24 10-01-2013 20:21
  Re: 14.11.2012 Serduszko przestało bić. Anulka01 10-01-2013 20:37
  Re: 14.11.2012 Serduszko przestało bić. mery.k 11-01-2013 09:22
  Re: 14.11.2012 Serduszko przestało bić. Ryba2508 11-01-2013 22:18
  Re: 14.11.2012 Serduszko przestało bić. angel.mp 11-01-2013 23:34
  Re: 14.11.2012 Serduszko przestało bić. Paulina14.11 13-01-2013 10:31
  Re: 14.11.2012 Serduszko przestało bić. Paulina14.11 14-01-2013 15:19
  Re: 14.11.2012 Serduszko przestało bić. Ulla888 14-01-2013 16:10
  Re: 14.11.2012 Serduszko przestało bić. magdaJ24 14-01-2013 16:27
  Re: 14.11.2012 Serduszko przestało bić. Assia 14-01-2013 20:26
  Re: 14.11.2012 Serduszko przestało bić. Paulina14.11 17-01-2013 14:33
  Re: 14.11.2012 Serduszko przestało bić. mery.k 17-01-2013 15:25
  Re: 14.11.2012 Serduszko przestało bić. Paulina14.11 17-01-2013 15:42
  Re: 14.11.2012 Serduszko przestało bić.do paulina 14.11 ReniaR 17-01-2013 17:22
  Re: 14.11.2012 Serduszko przestało bić. Paulina14.11 25-01-2013 17:12
  Re: 14.11.2012 Serduszko przestało bić. Assia 25-01-2013 20:27
  Re: 14.11.2012 Serduszko przestało bić. do assia Paulina14.11 25-01-2013 21:08
  Re: 14.11.2012 Serduszko przestało bić. do assia angel.mp 01-02-2013 09:51
  Re: 14.11.2012 Serduszko przestało bić. Paulina14.11 03-02-2013 19:13
  Re: 14.11.2012 Serduszko przestało bić. mamalucasa 03-02-2013 20:08
  Re: 14.11.2012 Serduszko przestało bić.do.mamalucasa Paulina14.11 03-02-2013 20:48
::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora