Reniu oby faktycznie tak było jak mówią lekarze, że śmierć Twoich dzieci nie jest ze sobą powiązana. Moja Lilianka również nie miała wad genetycznych, była zdrową donoszoną do terminu dziewczynką. Też miałam przyczep błoniasty pępowiny. U nas za przyczynę cały czas lekarz wskazywał owinięcie pępowiną. Nie wiem czemu mi to nie wystarczało. Pojechałam do Invicty i zrobiłam szereg różnych badań i wyszło, że mam zespół anty... Na lekach ustalonych właśnie przez dr Suchanek donosiłam szczęśliwie do końca kolejną ciążę (choć nie obyło się bez różnych trudności). Jeśli możesz sobie pozwolić finansowo na zrobienie jeszcze innych badań warto. Skonsultuj się jeśli możesz z jakimś specjalistą od immunologii żeby nie robić tych badań samemu na "ślepo" bo trochę jednak kosztują. Życzę powodzenia. ------------------------------------------------------------------- "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."