Re: 15 dni | Hits: 162 |
|
Jola mama Aniołka Małgosi  
16-09-2012 22:49 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat]
|
Bardzo wierzę. To wiara i nadzieja pomagają mi żyć i funkcjonować normalnie. Wiem, że moja córeczka przeszła drogę, która jest przeznaczona dla każdego i teraz na nas czeka w niebie. Tylko króciutki był jej ziemski żywot i to boli najbardziej. Ona już nie cierpi. To nam pozostało cierpienie, ból i tęsknota. Wy aniołkowe mamy wiecie to najlepiej. Dlaczego odeszła. Tego nie wiem ale nadal pragnę przytulać, pieścić, kochać i opiekować się małym człowieczkiem. Może to jeszcze hormony może silne powołanie do macierzyństwa. Mamy z mężem 25% ryzyka na powtórzenie tej rzadkiej choroby u kolejnego dziecka, w przebiegu której zmarła nasza Małgosia. Ciężko świadomie podjąć takie ryzyko a pragnienie pozostaje. Zapisaliśmy się do ośrodka adopcyjnego. Może potrzebuje nas inne dzieciątko a my jego. Może w moim przypadku to jest właśnie odpowiedź na pytanie dlaczego. Wtedy śmierć mojej kochanej córeczki nie byłaby bez sensu. ----------------- Czekaj na mnie moja Perełko, wierzę że się spotkamy. Pan Bóg nam to obiecał. mama Wiki, Basi i Aniołka Małgosi (26.06.2012r.-11.07.2012r.)
|
|
:: w górę ::
|