dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> STRATA DZIECKA
Nie jesteś zalogowany!       

Znalazlam w zakladce pocieszenie po stracie i widze ze malo z Was to czytalo wiec wrzucam Wam tutaj Przepiekne Mamo GosiHits: 488
asik667  
29-02-2012 01:36
[     ]
     
LIST DO MAMY
Kochana mamo,
wiem, że mnie nie widzisz, nie słyszysz i nie możesz dotknąć. Ale ja
jestem...istnieję ...w Twoim życiu, snach, Twoim sercu...Istnieję.
Kiedy byłam tam na dole ,w Twoim ciepłym brzuchu godzinami zastanawiałam się,
jak to będzie kiedy będę już przy Tobie, w tym miejscu o którym opowiadałaś
gładząc się po brzuchu wieczorami kiedy chyba nie mogłaś zasnąć.
Ja wsłuchana w Twoje opowieści i kojący głos chłonęłam każde słowo ,każdą
informację, a potem cichutko, żeby Cię nie obudzić, kiedy wreszcie
zasypiałaś...marzyłam. Wyobrażałam sobie te wszystkie cudowne miejsca i Ciebie,jak wyglądasz...

Patrzyłam na swoje dziwne nóżki i rączki u których nie wiem czemu było po
dziesięć palców i zastanawiałam się czy jestem do Ciebie podobna. Chyba nie
myślałem ; bo Ty pewnie jesteś piękna, a ja taki dziwny...pomarszczony...no i
po co mi te dziesięć palców? A potem się wszystko jednego dnia zmieniło.
Płakałaś głośno głaszcząc brzuch i już nie było opowieści. "To nie może być
prawda" -mówiłaś godzinami. Słuchałam teraz jak płaczesz, krzyczysz, prosisz i
błagasz.. A ja nie wiedziałam o co i dlaczego?
Chciałam Cię bardzo pocieszyć więc wywracałam fikołki, żebyś poczuła, że ja tu
jestem i Cię kocham. Ale wtedy ty płakałaś jeszcze bardziej.
A potem nadszedł tez straszny dzień. Zobaczyłam, że ktoś świeci mi po oczach,
straszne światło wpadło w głąb Ciebie. I nagłe wszystko zrobiło się czarne. A
mnie coś wyciągnęło.

I zrobiło się cicho. Ktoś trzymał mnie na rękach, ale to
nie byłaś Ty. A potem usnęłam i kiedy otworzyłam oczy, wszystko wokoło mnie
zalewał błękit we wszystkich odcieniach. Byłam taka sama, mała pomarszczona, z
dziesięcioma palcami u rąk. Ale Ciebie nigdzie nie było.
Obok mnie siedział mały rudy chłopczyk. Witaj ; powiedział i uśmiechnął się do mnie.
Gdzie moja mama? - zapytałam. On wtedy opowiedział mi wszystko. Że nie każde
dziecko trafia do swoich rodziców. Że to nie ma związku z tym jak bardzo mnie
chcieli i kochali, że teraz tu jest moje miejsce, pośród innych małych Aniołków.
Że będzie mi teraz Ciebie Mamo, brakowało, ale musimy oboje nauczyć się żyć
bez siebie. I musiałam nauczyć się tak żyć. Nie, nie było mi łatwo.
Płakałam tak jak Ty. I cierpiałam tak jak Ty.

Ale jest mi tu naprawdę dobrze. Mam tu wielu przyjaciół, wiele zabawy i
radości. Ale nie szalejemy całymi dniami na łące, mamo. Pomagamy starszym
ludziom przeprowadzić ich na spotkanie tu w niebie. Znajdujemy ich rodziny,
mężów, dzieci, żeby mogli się spotkać tu w niebie. Możesz być ze mnie dumna,
mamo. Jestem grzecznym Aniołkiem, naprawdę. No...czasami tylko robimy sobie
psikusy i troszkę rozrabiamy..

Wiesz kiedy się tu znalazłam jeden Aniołek ,mój Przyjaciel wytłumaczył mi że
nie mogę się skontaktować z Tobą osobiście. Czasem tylko wolno mi pojawić się
w Twoich snach ...nic więcej.
Ostatnio jednak zacząłem się robić przeźroczysty. I skrzydełka mi nie działają
tak jak kiedyś. Mój Przyjaciel popatrzył na mnie smutny i...zabrał mnie na
ziemię.

Usiedliśmy na białym krzyżu i nagle Cię zobaczyłem. Wiedziałam że to
Ty. Poznałam Twój głos. Stałaś tam w deszczu i płakałaś. Powtarzałaś ze bardzo
cierpisz...tęsknisz... Przyjaciel popatrzył na moje skrzydełka i powiedział że
musimy coś z tym zrobić, bo nie możesz tak dalej cierpieć. Musisz żyć, bo
wobec Ciebie jest jeszcze wiele planów. Bo są gdzieś dzieci którym musisz
pomóc przejść przez życie i otoczyć je miłością tak wielką, jak tą która
powoduje teraz Twój wielki ból. Więc piszę, mamo ten list. Pierwszy i ostatni

Musisz wziąć się w garść, uśmiechać ,żyć. Ja Cię bardzo mocno kocham i wiem że
to z mojego powodu płaczesz ale tak nie można. Każda Twoja łza powoduje, że
moje skrzydełka znikają. Kiedy Ty się poddasz, ja też zniknę. Tu na górze
istnieję dzięki tobie i Twoim myślom o mnie. Ale tylko tym dobrym myślom. Mamo
uśmiechaj się częściej. Każdy Twój uśmiech to dla mnie radosna chwila. Dzięki
Tobie mogę jeszcze zrobić tyle dobrego.
Proszę, mamo, żyj dalej. Nie jesteś sama ...pamiętaj o tym. Nie smuć się bo
smutek powoduje, że znikam. Pamiętaj, że ja jestem cały czas przy tobie.
Kocham Cię mamo..." 
ASKA http://virtualheaven.pl/Daniel-Krzysztof-Sakaluk/

  Temat Autor Data
*  Znalazlam w zakladce pocieszenie po stracie i widze ze malo z Was to czytalo wiec wrzucam Wam tutaj Przepiekne Mamo Gosi asik667 29-02-2012 01:36
  Re: Znalazlam w zakladce pocieszenie po stracie i widze ze malo z Was to czytalo wiec wrzucam Wam tutaj Przepiekne Mamo Gosi beata1978 01-03-2012 23:03
  Re: Znalazlam w zakladce pocieszenie po stracie i widze ze malo z Was to czytalo wiec wrzucam Wam tutaj Przepiekne Mamo Gosi Anna84 02-03-2012 00:31
  Re: Znalazlam w zakladce pocieszenie po stracie i widze ze malo z Was to czytalo wiec wrzucam Wam tutaj Przepiekne Mamo Gosi Madziulasek 02-03-2012 15:52
  Re: Znalazlam w zakladce pocieszenie po stracie i widze ze malo z Was to czytalo wiec wrzucam Wam tutaj Przepiekne Mamo Gosi kamcia0720 08-03-2012 21:08
  Re: Znalazlam w zakladce pocieszenie po stracie i widze ze malo z Was to czytalo wiec wrzucam Wam tutaj Przepiekne Mamo Gosi kalina_19 08-03-2012 21:47
::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora