Kochana Aniu, ja pochowałam Lusię w Anglii, i też szukam nagrobka, i też wyję, że powinno byc odwrotnie. Postanowiłam, że chcę aby mnie pochowali z nią, i wiesz, co? ta myśl dodaje mi otuchy, że za jakiś czas do niej dołaczę. Boże, trzymaj się tam jakoś, co? Myślę o Tobie. Też jestem sama i dokładnie wiem jak to jest, jak straszne jest przeżywanie żałoby w pojedynkę. Jak chcesz to pisz: kieres.monika@gmail.com Długo jesteś w Polsce? Pozdrawiam serdecznie. Dla Wikuni (*****)
Tajemnica miłości większa jest niż tajemnica śmierci. (O. Wilde)
Mama Mai, Julii i Aniołeczka Lusi http://lucjahelena.pamietajmy.com.pl
|