Tosieńku, osiemnaście miesięcy temu przyszedłeś na świat, nasze szczęście nie miało granic. Co złego mogło się stać?? Osiemnaście miesięcy temu, tuliłam Cię, całowałam.Dziś mogę o tym tylko marzyc i wspominać. Wiem, że niektóre mamy nie miały tyle szczęścia...
Wtedy tez była środa...
...i ciągle tak trudno uwierzyć....
Syneczku, bardzo Cię kochamy i tęsknimy za Tobą. Każdy nasz dzień wypełniony jest miłością do Ciebie, Kluseczko Nasza...
Radosnego dnia,Syneczku, buziaczki... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|