dla zainteresowanych- Szymon w szpitalu w porządku. Ma zapalenie krtani. Lata, szaleje i gdyby nie kszel, to nie widać, że dziecko chore. Zbieżność dat z wiadomych względów wprowadziła Bułeczkę i "Pana Bułę" w lekki strach. Bułeczka noc zaliczała nieprzespaną czuwając przy wyrku Szymka, ale teraz już jest spokojna. Najedli się strachu. Na szczęście długo w szpitalu nie posiedzą:))
Żuczenia zdrówka dla najmłodszego z Bułeczkowej rodziny:) Tomciu...weź Ty pogadaj z kim trzeba, co by mamie takich psikusów nie robił...
Mama Królewny Zuzi(*) i Księżniczki Natalki -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- "Śmiertelnie chore dzieci wiedzą, że umrą. Jest to wiedza nieświadoma ale kieruje ich postępowaniem. Ci, którzy żegnają się z nimi, mają przytępiony słuch. Jesteśmy głusi na przekazy umierających."