kochana przytulam cie bardzo mocno,placz...placz...to pomaga z czasem lzy znikna ale dziura w sercu pozostanie jednak nauczysz sie z tym zyc.Twote aniolki sa tam szczesliwe i machaja do ciebie anielskimi skrzydelkami ...kochana duzo sily i kochanych ludzi ktorzy pomoga przezyc zalobe w spokoju Milena mama Filipka(20.05.09)i anielskiej Martynki (*+08.10.07)BYŁAŚ JESTEŚ BĘDZIESZ ...(*)(*)(*)