Ja też sobie ciągle zadaję te pytania. Na portalach społeczniościowych moje znajome ciągle dodają zdjęcia nowonarodzonych dzieci. Nie chciałabym życzyć im tego samego, ale patząc na te zdjęcia zadaję sobie pytanie dlaczego ja, dlaczego akurat moje dziecko musiało umrzeć? Dziś o to pytałam męża i niestety ani on ani nikt inny nie odpowie nam na te pytania. Jestem smutna ale też wściekła na cały świat za to co mnie spotkało. Musimy się jednak trzymać,żyć dalej i mieć naszych synków w serduszku. Dorota, Mama Aniołka Alanka 09.12.2010- 30.t.c. i córeczki Lenki 16.11.2011