Wczoraj dowiedziałam się, że moja bratowa jest w ci±ży, już trzeci miesi±c... bali się powiedzieć mi o tym... Bardzo się cieszę z tej wiadomo¶ci bo już długo sie starali ale to jest trudne dla mnie, nie s±dziłam że będzie aż tak trudne... nawet nie umiem tego wytłumaczyć ale czuję jakbym nie pasowała do swojej rodziny, tam s± moje dwie małe siostrzenice teraz kolejna nadzieja... wszyscy tacy szczę¶liwi, rado¶ni i zdziwieni, że my znowu uciekli¶my tuż po obiedzie... Mam ogromne wsparcie w rodzinie, to pewne... ale nie umiem się w tym odnaleĽć, to jest ucieczka. Ucieczka przed kolejnym słowem mamusiu, tatusiu wypowiadanym przez siostrzenice, przed kolejnym spojrzeniem dziadków pełnym dumy... uciekli¶my szybko po obiedzie żeby jeszcze zd±żyć dojechać przed zmrokiem, żeby zd±żyć do Franusia... a w domu rodzinnym zostawiona rado¶ć, gwar, nadzieja na nowe życie i to poczucie, że my tam nie pasujemy... mama Franusia (7.03.2010 -14.04.2010) oraz Stasia, Julka i Wojtusia Moje Skarby! http://franciszekjakubkoziol.pamietajmy.com.pl
|