Dziękuję dziewczyny za słowa, każde jest ważne, potrzebne... T.A.M. dziękuję za tekst do poczytania.
Nieodwracalnośc tego, co sie stało, przeraża mnie...wiem, że żałoba ma swoje etapy, wiem, w którym jestem, ale nie weim, czy ta wiedza mi coś daje, przynajmniej na razie... Czuję się jakbym była spętana jakąś siecią, każdy ruch sprawia, że zaplątuje się bardziej.... Mam cos takiego, że odmawiam sobie wszystkiego, czuję, ze nie mogę robic nic tylko dla siebie, kupno jakiegos ubrania czy pójście do fryzjera to dla mnie sprawianie sobie tam przyjemności,a to jest jakaś zdrada Antosia...
Tak bym chciała Go tulic w ramionach.... ------------------------ Wiola, mama i Franusia, i Antosia 10.02.2010-24.03.2010, i Jasia http://antosobstawski.pamietajmy.com.pl/index.php
|