Czas biegnie tak szybko i cofnąć go się nie da a pamięć wciąż taka dobra - ona jedyna w "tej" sprawie nie zawodzi...
"Nadzieją mą byłaś Iskierko maleńka, że już za moment samotna nie będę... Choć kartki ani jednej zapisać nie dano, tak pustą z powrotem po prostu zabrano... I myślą, że nie było Cię wcale a wcale, choć wiedzą, że jesteś lecz tylko już dla mnie... Na wyłączność mieć Cię nie jest najlepiej, podzielić się szczęściem nie mogłam niestety... Co było? Co będzie? Czy jesteś? Czy będziesz? Tak głucho już nie jest - śmiech ustek maleńkich dziś ciszę tą głuszy, ja płaczę w duszy... Płaczę się śmiejąc, nawet potrafię! I jestem dla Was skarbiki kochane... Jedno dłońmi dotykam na maminym kolanie, Drugiego maminymi myślami szukam - tęsknię, czekam i tak już zostanie...
Mama Niewidzialnego Aniołka (9tc) i dwuletniej córeczki Pamiętam [*]
|