To prawda musimy wierzyć, że lepsze dni nadejdą, niestety będą one się przeplatały z tymi gorszymi, trudniejszymi. Ja się cieszę, że jest to forum. Na samym początku jeszcze kilka tygodni temu mimo, że opisałam swoją historię, sceptycznie do tego podchodziłam, ale teraz jest inaczej. Ostatnio nawet przyjaciółka mnie pytała, czy ja aby się nie katuję tym, że tu zaglądam. Ja jej odpowiedziałam, że nikt mnie nie zrozumie tak jak Wy. Dziękuję Wam za to
Mama Aniołka Amelki 11.01.2010 41tc.
|