UMIERAM PO RAZ 4 | Hits: 1209 |
|
AMIIJA  
17-02-2010 23:00 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat]
|
Witam. bardzo dawno mnie tu nie było. Myślałam że już Was nie potrzebuję nawet zapomniałam jakie miałam hasło do logowania. A tu nagle mój świat zawalił się po raz kolejny. Za kilka dni będzie 4 rocznica śmierci Amelii słucham właśnie piosenki, której słuchałam gdy umarła. I chociaż wyję przy niej w niebogłosy nie mogę jej wyłączyć. Ami umarła przez głupote??/ zaniedbanie. Oddałam sprawę do sądu a wczoraj przyszło umorzenie śledztwa. biegli powiedzieli, że owszem lekarz poprowadził poród w sposób zupełnie niezgodny z obowiązującą wiedzą medyczną i zrobił wiele błędów ale tylko prawdopodobnie odpowiada za śmierć Amisi bo może to jednak te "znikome ślady wirsa nieznanego pochodzenia" ujawnione w sekcji ją zabiły. Przedłużyli mi poród, wykrwawili mnie dokumentnie, potem pocięli każdą część ciała mojego dziecka potem lekarz kilka godzin po jej śmierci powiedział że to moja wina a teraz biegli stwierdzili że wina lekarza jest tylko bardzo prawdopodobna ale nie pewna na 100 % no i po sprawie. Lekarz się wywinął i robi dalej to samo. Wczoraj myślałam że zwariuje wczoraj było moją klęską a dziś zaczęłam chwilową pracę na porodówce aby spróbować pomóc innym kobietom urodzić i patrząc na te rodzące dziewczyny tak im cholernie zazdroszczę że zabierają swoje dzieci do domu. A ja za kilka dni umrę po raz 4... TĘSKNIĘ
|
|
:: w górę ::
|