Ja też nie widziałam swojego synka, który urodził się w 25 tc. Bardzo tego żałuję. Mnie pomogło oglądanie zdjęć mojego męża, kiedy był malutki. Wierzę, że nasze dziecko było do niego podobne. Teraz przynajmniej umiem sobie go wyobrazić i jest mi chyba trochę łatwiej. Może to też wam pomoże. Zuzaf
|