Spotkałam dziś moją byłą nauczycielkę i sąsiadkę w jednym. Spytała co u mnie itp.itd, co urodziłam i kiedy itp. itd. Nie zdenerwowała mnie, bo czułam, że jest mi życzliwa i pyta właśnie z życzliwości nie ciekawości. Jak się dowiedziała popłakała się kobita na ulicy. A mi się w takich chwilach włącza pocieszanie...Głupia jestem, nie? Moja przyjaciólka się o mnie martwi, boi, że coś mi się stanie jak będę w ciąży. Niektórzy ludzie są poprostu dobrzy.
Ania- mama: Adasia- Aniołka 36tc. 2.10.2008r. ['] Aniołka 10tc., 18.09.2007r.[']
Zuzanny Marty 18.11.2010 32/33tc i Zofii Agnieszki 27.07.2012 39tc
|