...no właśnie Grażynko....Twoja opowieść świadczy że my już zawsze będziemy tak samo cierpieć...wcale nie mniej.....już się nie łudzę że z czasem trochę minie, będzie lżej..nie to nie prawda niewiem ile będę żyła ale tak będzie do końca moich dni, smutek, żal, tęsknota.....choć minęł Hubiniu od Twojej śmierci już15 mcy ból jest taki jak na początku...pozdrawiam Cię Grażynko a dla Twego Syneczka moc światełek do Nieba (*******************) dla Ciebie Huberciku też (*****************) EWA