Ja wysyłam tylko jedną kartkę, do mojej niedoszłej teściowej :) Podpisuję Ola z mężem i rodziną, bo miała okazję poznać moich rodziców i siostrę. A o Zuzi nie piszę... Jakoś nie mogę, nie umiem, tak jak dla Janouli to dla mnie za trudne... A poza tym ludzie później pytają co i jak, ja nie mam siły mówić co się stało, nie mam siły przypominać sobie na co dzień tego wszystkiego, chociaż i tak na co dzień sobie o tym przypominam. Olu, pisz co chcesz! Tak jak czujesz... To nasze dzieci, ci co mają je na ziemi nie muszą rozumieć tego co my przeżywamy, że też chcemy mieć je przy sobie w jakikolwiek sposób... Ola mama Zuzi Aniołka
|