Boże, tyle nieszczęścia naraz...Zawalony świat, pęknięte serce, rozpacz. Olu, nawet nie próbuję sobie wyobrazić tego, co przeżywasz.Przed Tobą ciężkie czasy, ale Twoja młodość pomoże ci je przetrwać.Może to teraz wydać się dziwne, ale postaraj się dbać o siebie, musi Ci wystarczyć na to wszystko sił tak fizycznych, jak psychicznych. Pozdrawiam. Izabela S.