Staram sie to ogarnac. Czasami przeczucia daja wiecej niz logiczne myslenie. Nie lekcewaz ich. Czy nie mozesz zaproponowac mezowi inny termin odwlec to troche.Takie odlozenie decyzji na inny czas moze okazac sie dobre w skutkach.Jednak z drugiej strony jezeli maz jest uparciuchem to i taak bez Ciebie pojedzie ,moim zdaniem jezeli jest cokolwiek pisane to i tak sie stanie mozna czasami temu zapobiec,na Twoim miejscu starala bym sie meza usilnie przekonac,przeciez brat moze przyjechac do Was.