Kochane dziewczyny, już dawno nic tutaj nie pisałam, ale śledziłam Wasze wypowiedzi. Za każdym razem kiedy odwiedzałam forum było mi tak ciężko na sercu, kiedy to wszystko czytałam i że to wszystko nas spotyka. U każdej z nas miało być całkiem inaczej niż jest. Jutro wracam do pracy po 9 i pół miesięcznej przerwie, bardzo się denerwuję, jak to wszystko będzie, jak będą reagować ludzie z pracy, bo właśnie nie boję się samej pracy bo już mi jej brakuje, ale boje się właśnie ich reakcji co będą mówić, bo co ja mam powiedzieć jak się mnie zapytają: jak ja się czuję? bo jak ja mam się czuć?? Same dokładnie wiecie jak ludzie potrafią ranić i jacy potrafią być nie czuli.Mam nadzieję że szybko minie ten pierwszy dzień i z każdym będzie mi coraz lżej, liczę też mimo wszystko na zrozumienie współpracowników. Tak sobie to wszystko tłumaczę ale w głowie i w sercu mam strach, ale wierzę że mój Aniołek będzie nade mną czuwać i jakoś te dni przetrwam.
Mama Poli (*****) Dla wszystkich Aniołków (**********)
Na ten Nowy Rok życzę Wam przede wszystkim zdrowia, bo ono jest najważniejsze, także wiary i nadziei na lepsze jutro- dla Was i Waszych Rodzin. Ściskam serdecznie Was wszystkie Justyna
|