Dziś mija dokładnie miesiąc od odejścia mojego jedynego maleństwa Filipa. Gdy wstałam łzy same napłynęły mi do oczu. Przypominałam sobie te krótkie chwile,które z nim spędziliśmy w szpitalu. Wyobraziłam sobie jak by wyglądał dzisiaj mając miesiąc i to jeszcze bardziej mnie dobiło. Widzę, że jak sobie wyobrażam jak by to było to jest ze mną jeszcze gorzej, chodzę bardziej smutna, płaczę po kątach. Dlatego staram się nie wyobrażać jak by to było, choć jest to ode mnie silniejsze. Codziennie jednak przypominam sobie te wspaniałe choć krótkie chwile spędzone z naszym Filipkiem, oglądam zdjęcia, które nam pozostały. Wtedy jest mi troszkę lżej. Z dnia na dzień tęsknię bardziej, a moją tęsknotę rozdziera ból po stracie mojej kruszynki. Nigdy Cię nie zapomnę mój Filipku, do końca życia pozostaniesz w moim sercu, a tęsknota za tobą towarzyszyć mi będzie do mojej ostatniej chwili, w której będę się cieszyć na spotkanie z tobą mój aniele. Kocham Cię bardzo i tęsknię za tobą, Twoja mamusia. Światełka dla mojego Filipka (***) Światełka dla wszystkich Aniołków (***)
|