Witam, rozumiem Twoją bezsilnosc,ja tez mam przejscia z lekarzem,ktorego teraz najchętniej zamordowałabym.Te przejscia nie są jednak az tak tragiczne jak Twoje.Bardzo Ci współczuję i rozumiem Twoją chęc działania.Wydaje mi się ze widziałam kiedys program o "wypychaniu " dzieci i ze jest to zabronione od kilku dobrych lat.Najgorsze jest to ze kilka miesięcy temu usłyszłam od znajomej ze ma dobrego lekarza bo były problemy i lekarzowi udało się wypchnąc dziecko,zeby uniknąc cesarki...przerazające.Ja napisałabym chyba na Twoim miejscu do Rzecznika Praw Obywatelskich,zeby poradzili gdzie się z tym udac.Zanim napisałabym skargę na lekarzy,sprobwałabym się jak najwięcej dowiedziec,kto w takiej sytuacji ponosi odpowiedzialnosc,jaka moze byc kara i w jakim trybie najlepiej to przeprowadzic.Czy sąd cywilny czy lekarski?Moze jakas porada prawnika,ktory specjalizuje się w błędach lekarskich.No i jest jeszcze Stwowarzyszenie poszkodowanych przez lekarzy(primum non nocere?),nie pamiętam jak dokladnie się nazywa,ale mam chyba gdzies linka do nich,jak chcesz to poszukam.poza tym wydaje mi się ze kazdy program telewizyjny z gatunku tych "społecznych" chętnie zająłby się sprawą,bo Twoj wypadek na pewno nie jest jedyny,myslę ze to niestety moze dotyczyc wielu osob.Rozpisałam się a duzo konkretow nie wniosłam do sprawy,ale trzymam kciuki za Ciebie. pozdrawiam cieplutko Iwona
|