Dwa tygodnie temu stracilam moja najukochansza coreczke Pole. Bylam w 36tygodniu ciazy i podczas badania usg lekarz stwierdzil brak tetna u dziecka. To byla najgorsza wiadomosc w naszym zyciu. Mysl o tym iz mam urodzic martwe dziecko silami natury nie miescilo mi sie w glowie. Teraz stracilam sens zycia, chociaz z mezem myslimy o kolejnym dziecku, nie umiem sie pogodzic ze strata.Czuje ogromna pustke, ktorej zadnymi slowami nie umiem opisac. Justyna
|