Kochane. A propo pieniędzy. Przed narodzeniem dziecka wraz z mężem ubezpieczyliśmy się dodatkowo. Miały być to pieniądze na wyprawkę dla dziecka: 1000 becikowego + 2000 z obu polis. Ale zdarzyło się coś innego. Zasiłek pogrzebowy 5000+3000 za śmierć dziecka z mojej polisy + 1840 za pobyt mój w szpitalu + 1500 zapomogi z męża pracy= mnóstwo kasy. Mąż za śmierć dziecka nie dostał 3000 bo zabrakło kilku dni. Ale uwierzcie, nigdy przenigdy nie chciałabym tych pieniędzy dostać. Wolałabym dołożyć ze swoich pieniędzy aby moje dzieciątko urodziło się o czasie, zdrowe i silne. A tak pozostały te pieniądze, jeszcze nie odebrane z mojej polisy bo bardzo brakuje mi na to siły, i głeboki smutek. Pozdrawiam Ania
|