Dziewczyny, wiem, że przed pierwszym spotkaniem jest strach - sama to przeżywałam i miałam podobne obiekcje. Okazało się jednak, że zupełnie niepotrzebnie. Doświadczenie straty dziecka bardzo zbliżają ludzi i podobnie jak na naszym forum, na spotkaniach panuje atmosfera serdeczności i wzajemnego zrozumienia. Nie siedzimy i nie użalamy się nad sobą, po prostu dzielimy się przeżyciami, tym co boli ale też tym co cieszy. Są i łzy i śmiech, wspomnienia, ale i plany na przyszłość. Mi osobiście te spotkania za każdym razem utwierdzają w poczuciu, że nie jestem sama, nie jestem histeryczką czy wariatką, że moje myśli i uczucia są normalne, bo jest ktoś kto przeżywa to podobnie. Wychodzę z nich w jakiś sposób „oczyszczona” , bo dopiero tam mam okazję porozmawiać o tym co duszę w sobie na co dzień. Dlatego jeszcze raz serdecznie Was zapraszam. Wierzę, że strach pójdzie „do kąta” i zobaczymy się w sobotę. Pozdrawiam ciepło Monika
|