Dzięki WSZYSTKIM mamą które udzieliły mi wsparcia i światełka dla Ani w dniu jej urodzin, dzień ciężko przeżyty przepłakany,tak chyba będzie już zawsze, dzisiaj na pastylkach uspakających, ziołowych, trzeba jakoś funkcjonować. Ciągle prześladuje mnie myśl jak facet mógł jechać pod prąd z taką prędkością, mijając wszystkich, Ani nie udało się uciec, co to moje dziecko odczuwało . Przez takiego ...... i jego głupią jazde ona nieżyje, pozbawił jej wszystkich marzeń w sekundzie, miała być w piątek wcześnie i już nie dotarła, jak to wszystko boli. Nie spełniło się nic z planów jej, mama ANI
|